Gabrysia i Mateusz – zagraniczna sesja narzeczeńska w Barcelonie – Hiszpania
Lubicie podróże? Ja bardzo, szczególnie kiedy mogę opuścić Rzeszów i połączyć wojaże z pracą jako fotograf ślubny. Pomysł na sesję narzeczeńską w Hiszpanii od razu obudził we mnie nowe pokłady pozytywnej energii i zmotywował do kreatywnej pracy. W głowie widziałem już klimatyczne uliczki Barcelony skąpane w ciepłym hiszpańskim słońcu – idealne miejsce na sesję zdjęciową, ale zacznijmy od początku.
Gabrysia i Mateusz zaręczyli się, ustalili termin ślubu, wybrali klimatyczną salę weselną, urokliwy kościółek na zawarcie związku małżeńskiego i oczywiście fotografa, który uwieczni ich miłość na zdjęciach. W końcu wesele to wesele. Podobnie jak wiele przyszłych par młodych, przeglądając cennik zdjęć ślubnych znaleźli w nim doskonały pomysł na prezent dla nowożeńców, którym jest sesja narzeczeńska w tym przypadku sesja wyjazdowa.
Dlaczego warto zdecydować się na sesję narzeczeńską?
Powodów dla których sesja narzeczeńska jest doskonałym wyborem jest wiele – chyba napiszę o tym poradnik ślubny dla par młodych, bo temat jest dość obszerny.
Tutaj krótko zarysuję co daje sesja przed ślubem, do czego można wykorzystać takie nie całkiem ślubne zdjęcia.
Sesja narzeczeńska:
– skraca dystans pomiędzy fotografem, a parą młodą co korzystnie wpływa na dalszą współpracę
– daje obycie z obiektywem, ponieważ wielu narzeczonych po raz pierwszy korzysta z usług profesjonalnego fotografa, a efektem jest większa swoboda podczas reportażu i sesji ślubnej
– zdjęcia są doskonałą pamiątką z cudownego okresu narzeczeństwa, który jest często pomijany fotograficznie, a zdecydowanie warto zachować go nie tylko w pamięci
– zdjęcia możecie wykorzystać na wiele sposobów np. jako zaproszenia ślubne, dekoracje sali weselnej, prezent dla rodziców, pokaz slajdów na przyjęciu ślubnym
Sesja ślubna za granicą – czy warto polecieć na plener zagraniczny ?
Najczęściej pracuję w Polsce – Rzeszów, Kraków, Tarnów to miasta, które są mi bliskie. Jednak szukając ciekawego miejsca na zdjęcia ślubne warto brać pod uwagę wyjazd na sesję zagraniczną. Powodów znów jest kilka, ale najważniejszy to Wasza chęć do przeżycia fajnej przygody i stworzenia wspólnie z fotografem wyjątkowej historii dwojga zakochanych ludzi.
Zagraniczna sesja zdjęciowa jest zawsze nieco dłuższa od tej realizowanej w kraju, ponieważ na zdjęcia poświęcamy zwykle 2-3 dni. Odpowiedni zapas czasowy podczas odkrywania nowych miejsc jest często kluczowy, ponieważ dana lokalizacja jest bardzo często odwiedzana po raz pierwszy nie tylko przez przyszłą parę młodą, ale także przez fotografa ślubnego.
Wspominałem już o tym, że sesja zdjęciowa jest przygodą i właśnie tak staram się traktować czas poświęcony na zdjęcia ślubne. Oczywiście decydując się na wymarzony plener np. w Barcelonie należy przygotować schemat działania, wyznaczyć trasę, którą będziemy się poruszali, wypunktować miejsca, które będą naszym punktem zaczepienia pozostawiając jednocześnie czas na spontaniczność. Poszukiwanie i odkrywanie idealnych miejsc na plener musi iść w parze z dobrą zabawą i swobodą działania, która daje komfort dla pary młodej i fotografa.
Ile kosztuje sesja zagraniczna sesja ślubna?
Koszt i organizacja sesji zagranicznej to zagadnienie na oddzielny wpis na blogu. Powiem tylko, że przy umiejętnym działaniu można wyszukać bardzo tanie bilety lotnicze, koszty noclegów również są bardzo korzystne i nie odbiegają z reguły od cen w naszym kraju.
Wymarzone sesja narzeczeńska w Katalonii.
Sesja odbyła się wczesną wiosną, kiedy pogoda bywa kapryśna, jednak Hiszpania była dla nas łaskawa. Stolica Katalonii przywitała nas ciepłymi promieniami słońca, winem i wyśmienitym miejscowym jedzeniem – paella, tapas, czy churros con chocolate to pozycje obowiązkowe dla każdego turysty. Na zdjęcia przeznaczyliśmy 2 dni, działaliśmy według wcześniejszego planu, jednak mnogość atrakcji w Barcelonie ciągle podpowiadała nowe pomysły na zdjęcia. Wędrując nieśpiesznie zatłoczonymi uliczkami szukaliśmy nietypowych miejsc np. ściany tworzącej obraz ze zdjęć. Główne atrakcje turystyczne jak Sagrada Familia, Park Güelle, czy Dzielnica Gotycka to pozycje obowiązkowe, które tworzyły nasze tło, ale to szybko umykające przesmyki światła słonecznego uciekające po malowniczych fasadach budynków, odbicia i turyści dodawali uroku naszej sesji zdjęciowej w Barcelonie.
Gabrysi i Mateuszowi dziękuję za zaufanie i wkład w realizację tej miłosnej historii – było super, a Was zapraszam do zapoznania się z efektem naszej współpracy. Może dzięki temu następnym razem spotkam się z Wami w zupełnie innym miejscu świata.
Na moim blogu fotografia ślubna Rzeszów znajdziecie kilka ciekawych miejsc na sesję narzeczeńską w miejskim stylu, sesję przedślubną wykonanych na łonie natury oraz wyjazdowe sesje zagraniczne, które często łączą jedno i drugie. Dzięki temu każdy znajdzie dla siebie idealne miejsce, w którym będzie czuł się swobodnie i naturalnie.
Rewelacyjna sesja. Gratulacje!
Wow, świetna sesja!
Piękny, hiszpański klimat. Coś cudownego. Piękne zdjęcia.